O mnie

Przede wszystkim to mama Mikołaja i Sońki, których szczęście w nieszczęściu czy bardziej nieszczęście w szczęściu polega na tym, że są zabierane na wycieczki po muzeach, szlakach i razem z rodzicami realizują rodzinne projekty. Wszystkim się to niezwykle podoba – przynajmiej tak mi się zdaje. Po drugie absolwentka historii sztuki, której bardzo przeszkadzają suche teksty w przewodnikach pozbawione tak zwanych smaczków. Po trzecie miłośniczka działań dotyczących ochrony zabytków. Miłość ta poprowadziła mnie prosto na studia podyplomowe w tym temacie i to uczucie wciąż nie mija. Poza sferą oficjalną to uwielbiam sztukę…w każdym jej calu, nawet gdy mnie trochę nudzi.